Posty

Wyświetlanie postów z 2013

13. "Niemożliwe" - recenzja

"Close your eyes and think of something nice" Dramat "Niemożliwe" reżyserii Juan Antonio Bayon'a obrazuje historię małżeństwa, które wraz z dziećmi udało się w czasie świąt Bożego Narodzenia do Tajlandii. Bohaterowie nie przewidzieli jednak, że będą musieli stawić czoło katastrofie, która może ich na zawsze rozdzielić. Na szczęście, fabuła nie skupia się na wakacyjnej sielance. Już po piętnastu minutach filmu stajemy się świadkami rozpaczliwej walki o przetrwanie, odnalezienie bliskich i zachowanie własnej tożsamości. Widzimy, jak każdy, nawet najmłodszy z synów, pokonuje słabości i przekłada dobro rodziny ponad własne. "Niemożliwe" gra na naszych uczuciach. Niektóre sceny, podczas których emocje bohaterów aż wylewają się z ekranu, wywoływały wielkie wzruszenie. Z moich obserwacji wynika, że nie tylko żeńska część widowni płakała. Jednak nie tylko wywoływanie wzruszenia jest zaletą tego filmu. Na uznanie zasługują również efekty specjalne i nakr

12. Małe zmiany.

Nadeszły ferie, a ja pewnie znowu zacznę składać obietnice bez pokrycia. Zamierzam więcej pisać, chociaż wiem, że nikt tym co opisuję nie jest zainteresowany. Smuteczek :<  Tak, wydaje mi się, że cały blog jest moim wewnętrznym (a raczej zewnętrznym, skoro wszystko publikuję) monologiem. Chyba właśnie przez to, że tak mało piszę.  Trzeba się więc postarać. Cóż ja takiego planuję? - miesiące tematyczne, czyli recenzje filmów, które pasują do omawianego tematu. Dla mnie tematem może być: aktor, reżyser, kompozytor, motyw, czas lub miejsce akcji. Coś, co te filmy łączy. - notki zajmujące się poruszaniem problemu występującego w filmie - analizy bohaterów filmowych i ich czynów (oznaczone wcześniej wielkim emblematem: "spoiler") - okazjonalnie spis premier kinowych - notki poświęcone nagrodom filmowym (w dniu ogłoszenia wyników głosowania), czyli będę na bieżąco wypisywała wygranych Muszę się nastawić na Oscary 2013. Transmisja zwykle zaczyna się o drugiej nad rane