II Spotkanie Blogerów Filmowych w Krakowie

Nasza gromadka w obiektywie Moniki z Okiem Kinomaniaka.
23 sierpnia w Krakowie miało miejsce spotkanie, w którym - z dumą oznajmiam - miałam okazję uczestniczyć. Tego dnia o 10.00 blogerzy filmowi z całej Polski zebrali się w kawiarni Castor Coffee Club, aby omówić ze wspaniałymi organizatorkami - Paulinie z Apetytu na film oraz Magdzie z Dziś oglądam - w kinie i o kinie - rozkład jazdy na następne 8 godzin, a także odebrać prezenty od Warner Bros. Entertainment Poland (za które moja fanowska dusza baaardzo dziękuje). 


Siedzi na honorowym miejscu w pociągu.
Następnie udaliśmy się do kultowego Kina pod Baranami na przedpremierowy pokaz "Klubu Jimmy'ego". Film doczekał się uznania na tegorocznym festiwalu w Cannes, prawdopodobnie dzięki wiarygodnemu przedstawieniu irlandzkiego konfliktu między konserwatywnym księdzem a "buntowniczym" Jimmy'm. Muszę przyznać, że filmografia reżysera obrazu - Kena Loacha - nie była mi znana, jednakże dzięki dystrybucji Best Film (która zorganizowała dla nas pokaz i podarowała nam DVD "Whisky dla aniołów") mam szansę nadrobić zaległości.


Nie chcę nic mówić, ale Artemizja chyba nie przepada za Tomem Cruzem.
Wrażeniami z sali kinowej musieliśmy się natychmiast podzielić (tradycyjnie) przy pizzy. Nasze rozmowy krążyły wokół Harry'ego Pottera, nowych i starych seriali, a także fenomenu "Przyjaciół".

O 16.00 udaliśmy się do Muzeum Narodowego na wystawę poświęconą Kubrickowi - artyście i perfekcjoniście, który zasłużył się światu filmowemu nie tylko od strony reżyserskiej. Wynalazki Stanley'a również cieszyły się niemałą popularnością. Odwiedzając muzeum, można się przyjrzeć wszystkim dziełom z bliska: scenariuszom, rekwizytom, fragmentom filmów, nie wspominając już o salach - każdej poświęconej jednemu obrazowi.

Dzięki Ani z Arthouse mam pamiątkowe zdjęcie z małpą :)


Ku mojemu zachwytowi, Muzeum Narodowe postanowiło podarować nam "małe" upominki :)



Niestety, po wizycie w muzeum byłam zmuszona opuścić grupę - tak to jest, kiedy trzeba zdążyć na pociąg. Jednakże po spotkaniu pozostały miłe wspomnienia, a także nowe znajomości zawarte z blogerami z całej Polski :)



PS
To pierwsza notka po zamieszaniu ze zmianą adresu, pozostałe leżą sobie wśród wersji roboczych (także relacja z pierwszego spotkania). Postaram się wszystko sukcesywnie dodawać ;)

Komentarze

  1. Wygląda na to, że świetnie się udało spotkanie!
    Szkoda, że nie dotarłyśmy z InLoveWithMovie, chociaż było już całkiem blisko :(

    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Gwiazda Szeptów" ("Hiso hiso boshi") - recenzja

Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Transatlantyk" cz. I

Premiery kinowe w czerwcu 2017 r.